artykuł

Duplicate content – dlaczego należy się go wystrzegać

12 października 2020

Po pierwsze – nie kopiuj i nie daj się skopiować! Jeżeli chcielibyśmy stworzyć dekalog webwritingu to właśnie tak brzmiałoby najważniejsze przykazanie. Dlaczego tak istotne dla dobra naszej witryny jest tworzenie unikalnych treści? Jak roboty wyszukiwarek reagują na duplicate content? I w jaki sposób wyeliminować zduplikowane treści w serwisie? Tego dowiecie się z treści niniejszego artykułu, do lektury którego serdecznie zachęcamy!

Duplicate content – co to takiego?

Kopiuj-wklej, Ctrl + C – Ctrl + V, ⌘ + C – ⌘ + V – te komendy zna zdecydowana większość z nas. W wielu przypadkach te polecenia są naprawdę przydatne, o ile oczywiście korzystamy z nich z umiarem oraz mamy pełną świadomość tego, czym grozi zjawisko duplicate content, czyli duplikacja treści.

Najprościej mówiąc duplicate content to powielenie tej samej treści w obrębie jednej lub wielu witryn. Wyróżnia się dwa rodzaje duplikacji:

  • zewnętrzną – external duplicate content, czyli treści występujące w jednakowej formie na różnych domenach;
  • wewnętrzną – internal duplicate content, czyli identyczne treści występujące w obrębie jednej witryny pod różnymi adresami URL.

Oba typy duplikacji są równie groźne dla pozycji witryny w wynikach wyszukiwania, dlatego należy się ich bezwzględnie wystrzegać.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że zjawisko duplicate content nie dotyczy jedynie treści samej w sobie, ale również grafik, multimediów, adresów url. Wszak dość powszechnym i srogo karanym błędem jest pozwalanie na to, by dana witryna pojawiała się pod podobnymi, lecz różnymi adresami, tj.:

  • z http i z https;
  • z www i bez www;
  • z końcówką .pl i .com.pl.

Konsekwencje duplikacji treści

Pojęcie plagiatu ma odniesienie do różnych dziedzin: malarstwa, rzeźby, komponowania muzyki, literatury czy właśnie tworzenia tekstów na strony internetowe. Mimo że każdy z nas doskonale wie, że kopiowanie cudzej treści to kradzież, a ta może mieć nawet konsekwencje prawne, to wiele osób nadal wybiera drogę na skróty. Drogę, na której bardzo łatwo o potknięcie, a nawet upadek. A ten bywa bardzo bolesny, bowiem algorytm Google bezlitośnie rozprawia się z tymi, którzy korzystają z nieetycznych technik, zaliczanych do praktyk Black Hat SEO. W przypadku wykrycia duplicate content algorytm do zadań specjalnych Google nakłada karę na daną witrynę w postaci filtra lub blokady. Efektem jest spadek widoczności strony w organicznych wynikach wyszukiwania, a nawet całkowite zniknięcie z rankingu Google. To z kolei ma bezpośrednie przełożenie na zmniejszenie ruchu na stronie i tym samym obniżenie wskaźnika konwersji. Proces zdejmowania filtra lub blokady jest żmudny, pracochłonny, a odzyskanie utraconej pozycji trudne i czasochłonne. Czy warto zatem ryzykować? Zdecydowanie nie!

Czy duplicate content może być działaniem nieświadomym?

Przyczyn powstawania duplikacji może być wiele i najczęściej wynikają one ze świadomych działań. Zdarza się jednak też tak, że właściciele sklepów internetowych nie mają pojęcia o tym, że łamią jedno z najważniejszych przykazań i wkraczają na ciemną stronę SEO. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy korzystają z oficjalnych materiałów marketingowych, udostępnionych przez producenta. Publikowanie ich bez wcześniejszego przeredagowania prowadzi do zjawiska duplicate content. Innym przykładem takiego działania jest właśnie nieumiejętne przeredagowywanie treści, wynikające z braku odpowiedniej wiedzy, umiejętności językowych. To właśnie dlatego takie zadanie zdecydowanie lepiej zlecić profesjonalistom, którzy dokładnie wiedzą, czym jest SEO copywriting,  jakich błędów unikać oraz na czym polega optymalizacja treści pod SEO.

Jak wykryć duplikację treści?

Sposobów na weryfikację tego, czy nasza strona posiada duplicate content jest co najmniej kilka. Pierwszym z nich jest skorzystanie z dostępnych narzędzi, takich jak Google Analytics czy Google Search Console. Drugim jest identyfikowanie zduplikowanych treści poprzez duplicate content checker, np. Copyscape. Aby w pełni korzystać z możliwości tego programu, należy wykupić subskrypcję. W sieci dostępne są również bezpłatne narzędzia, które w założeniu mają weryfikować unikalność contentu, jednak dokładność i precyzyjność ich działania pozostawia wiele do życzenia… O wiele lepszą metodą, która nie wymaga nakładów finansowych, a jedynie czasu, jest poszukiwanie zduplikowanego contentu w samej wyszukiwarce. Można to zrobić, wpisując w jej okno komendę site:www.adresstrony.pl + treść lub wklejając fragment tekstu zawartego w cudzysłowie.

Metody na eliminacje zduplikowanych treści

Jeżeli zauważysz, że treści z Twojej strony zostały splagiatowane, to warto bezzwłocznie zgłosić takie działanie bezpośrednio do Google, które zweryfikuje problem i wykluczy je z indeksu. Aby skutecznie zabezpieczyć własny content, warto także zastosować blokadę możliwości zaznaczenia tekstu, wykonania zrzutu ekranu czy korzystania z prawego przycisku myszy na naszej stronie.

Z kolei w przypadku, gdy po przeanalizowaniu własnej witryny okaże się, że znajduje się na niej duplicate content, do wyboru mamy kilka możliwych rozwiązań, takich jak:

Jeżeli zastanawiasz się, czy zjawisko duplicate content dotyczy Twojej witryny albo nie masz czasu na samodzielne tworzenie, redagowanie i optymalizowanie treści, to koniecznie skontaktuj się z nami!

Napisz do nas